Jedność

Spijają siebie jak najdroższy trunek,
Dotykiem rzeźbią niebo, pocałunek
Jak malina i jak jagoda w smaku,
Kochają siebie w dresie i we fraku.

Z każdym kęsem stają się nocy
Istotami, wampirami. Tysiąc mocy
W muśnięciach, w dotknięciach
Aksamitu, splecione ze sobą dłonie.

Aż wzdychają grusze, wzdychają jabłonie.
Ich owoc taki słodki i taki soczysty,
Rozmowa niewerbalna w języku ojczystym,
Aż pochodnia żywą czerwienią płonie.

Zażywają siebie jak najczystszą kokainę,
W szczęściu unoszą się ponad dolinę
I szczytami nie tylko Himalajów wędrują -
Mają dwa ciała, a jak jedno się czują...


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2017-09-16 22:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Henryk_Konstanty | 2017-09-17 13:21 |
''Rozmowa niewerbalna w języku ojczystym'' Ten wers ''siedzi'' mi w głowie od rana i na pewno go nie zapomnę. Piękny wiersz.
wezdiw | 2017-09-17 12:27 |
Piękny erotyk, aż chce się do niego niejednokrotnie powracać... i zgłębiać ;) Ps. Gratuluję udanego połączenia rymów - jedynie trzeci wers drugiej strofy pod tym względem nie pasuje do reszty wiersza (choć i tak to nie zaburza odbioru).
Ziela | 2017-09-17 11:28 |
Mocny, nie dosłowny. Można długo rozważać. 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się