orkan vs wena

Orkan Grzegorz z północnego zachodu
nadciągnął do nas. Ów Gregor zapewne
wymknął się cichcem ze swojego grodu,
roznosząc wichry i deszcze ulewne.

#
Przez tego łobuza głowa moja pęka,
a i wena (MUZA) cosik dzisiaj kwęka,
zaniedbując swoje przecież powołanie.
Ona toczy boje, a mnie się dostanie...
.
Wzywam ją tu zatem do opamiętania;
nie chcę dlań być katem, lecz jeśli starania
jej spełzną na niczym, to ją precz pogonię.
Będę pisał kicze wnet na każdej stronie...


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-10-30 10:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
bronmus45 | 2017-10-30 10:11 |
iga - to... po zażyciu odpowiedniego do sytuacji leku (w płynie - oczywiście... syropu) - pozdrowienia z chmurnego Szczecinka
iga | 2017-10-30 10:08 |
Na wesoło i dowcipnie ;-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się