Jesienny park
Zaliściły się trawniki,
jesień w parku jest zuchwała,
uciszyła dzieci krzyki,
huczy wiatrem w drzew konarach.
Pusta ławka przy alejce
jeszcze czasem o wiersz prosi,
by otwarte czyjeś serce,
myśli słowem mogło głosić.
Czas upływa tutaj sennie,
słońca z dnia na dzień ubywa,
lecz mą duszę wciąż wiosennie,
cichy muzy głos... porywa.
JanuszJerzy
|