Do Serca Czystego
Poprzez mgły Avalonu powracam,
Z krainy umarłych, uśpionej żałobną ciszą
Utkaną z wiecznej tęsknoty,
Za utraconymi czasami.
Z odległych szczytów powracam,
Śnieżna kurzawa podąża za mną
Moje serce zmarznięte...
Głosu tembr go ogrzeje.
Powracam z dziewiątych wrót,
Przebudzony wspomnieniem
Oślepły świtem przedziwnym,
Który otchłań oświetlił.
Przybywam z koszmaru nie uleczonego
W szepty zaklęty, w cieniu skrzydeł skryty,
W niebo uniesiony, krew ślad mych marzeń znaczy
''Ty'' wszystko tłumaczy.
Dłonie me drżą gdy z nieba powracam,
Myśli w słowa się nie przemieniają,
W blasku Twym wszelkie troski ustają
Pod Twym spojrzeniem czarne płomienie samotności przygasają.
W sercu czystym zatracony,
Do serca czystego zwrócony
Obliczem jasnym uzdrowiony,
W zwierciadła duszy wpatrzony.
erik_groot
|