Blizna na kamieniu
Za drzwiami stoi noc
Księżyc ogromny zagląda przez okno
Zbliż się choćby na krok
W twoich ramionach umrze samotna
Ból wpisała w uśmiech
W drżących dłoniach cierpkie wino
Tej nocy może zaśnie
Z poświatą księżyca wśród gwiazd się rozpłynie
Wiatr znów się rozczula
Wszystkiemu winna dobra pamięć
Blizna mocniejsza jest niż skóra
Nie zranisz serca twardego jak kamień
szybcia
|