O garściach

Garście pełne wrażeń, linijki krzywe,
Lecz proste, lecz łatwe i możliwe
Do osiągnięcia, do zdobycia gwiazdki te,
Rozświetla się nocą serce me.

I wygląda chwil z przeszłości, co słodkie i miłe,
Lecz dziś na przyszłość zakłada mogiłę
Jedna, pewna myśl buńczuczna -
To nic, choć salwa mogłaby być huczna!

Zatem siadam jak Beduin na wydmie złotej,
Patrzę na ten blask barwny, przejrzysty,
Zwyczajność nadchodzi potem
I wita się ze mną w tajemnicy, świat dżdżysty.

To znów zmroziło w oddechu księżyce błotne
I trzyma w garści jak siłacz nieposkromiony,
Zadrżały zielone jak nadzieja zasłony -
Uchylam je, a tam gwiazdki migoczą przez noc.


kwaśna

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2018-01-16 01:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się