Ich relacja
Jesień, zima, wiosna, nadal razem
Trwają napromieniowani niewiedzą
I tuż obok siebie cicho siedzą,
Milczą w słowie, zakochanym są wyrazem?
Dłoń z dłonią, usta z ustami,
Lecz rozejście i zejście, różami
Nie mają usłanego życia, oddzielni,
Wciąż razem, lecz bardzo samodzielni.
Zima, wiosna, lato, nadal razem
Trwają napromieniowani niewiedzą
I tuż obok siebie cicho siedzą,
Milczą w słowie, zakochanym są wyrazem?
Myśl z myślą, słowo ze słowem,
Lecz nadal to samo: codzienność,
Szarość, rozłąka, zdań odmienność,
Bijatyka wewnętrznych demonów...
Wiosna, lato, zima, nadal razem
Trwają napromieniowani niewiedzą
I tuż obok siebie cicho siedzą,
Milczą w słowie, zakochanym są wyrazem?
Dzień z dniem, godzina z godziną,
Lecz nadal nie słychać dźwięku dzwonów
I nie kwitną białych róż bukiety -
Relacja tego mężczyzny i tej kobiety.
kwaśna
|