Morze pełne zasad

Zasady posegregowane w rzędy i szeregi,
Czas uprawia przełajowe biegi
I w tym pędzie, i w tym biegu gubi piegi
Jak kropeczki na białym śniegu, brzegi
Już ku pełni skrzyżowane jak ramiona,
A to wybija północ jak szalona.

Małe kreseczki, wyraźne znamiona
Na pełnym morzu zwyczajności.

Zasady posegregowane w rzędy i szeregi,
Czas uprawia przełajowe biegi
I nie zatrzymuje się, i nie przystaje na zakręcie,
Jest zawartością w niewidzialnym prezencie,
Kocha, szaleje, lubi i odchodzi,
Czasem łapie Pana Boga za świetliste nogi.

Małe trójkąciki, Bermudy
Na pełnym morzu zwyczajności.

Wokół taniec zbrylonych oddechów,
Pośrodku ciszy i wrzasku pięć grzechów
Wijących się jak węże jadowite, syczące,
A w oddali krzewy pomarańczą gorejące -
One smakują wyśmienicie dobrze,
Spadają jak deszcz zasad całe paskudy.

Małe pioruny, ciosane wspomnienia
Na pełnym morzu zwyczajności.


kwaśna

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2018-01-23 02:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się