Dla wszystkich
Powiadają że pisać trzeba dla ludzi konkretnych.
A więc dla tych co z lewa, z prawa, albo z innej strony.
Dla tych co z góry, z dołu, albo z międzysfery.
Dla tych co we wszystko, albo w nic nie wierzą.
Dla tych co wierzą z jakimiś zastrzeżeniami,albo bez zastrzeżeń.
Dla tych patrzących w tył, w przód, albo pod nogi.
Słowem: zawsze komuś, zawsze w czyjeś imię.
Jakby słowo nie było słowem dla wszystkich.
Jakby każda myśl była zamknięta w szufladzie.
Jakby o każdy wers trzeba było iść na noże
Jakby nie było słów nie okupowanych przez stronnictwa.
Jakby definicja pisma zamykała się w polemicę,
a definicja polemiki-w wojnie.
I czemu?
Powiedzcie mi czemu, na Boga?
Tadeusz_Gustaw
|