Spacer przez życie
Jestem kobieta niemłoda
Daleko w tyle została moja uroda
Pozostał jedynie uśmiech młody
I trochę marzeń do osłody
Czas włosy w srebrne pasemka maluje
Twarz w zmarszczki rysuje
Ale dusza ciągle młoda
A w sercu radość i pogoda
Tak sobie przez życie maszeruję
To co przykre w kufer pakuję
Zamykam mocno i chowam w piwnicy
Bo wolę słońce od ciemnicy
życie tak szybko upływa
Czas jak woda przepływa
Ceńmy go i nie traćmy na swary
Bo w życiu weselej jak się jest do pary
czardasz
|