Zastygłe Pragnienie

Śnieg, mróz i nagła śmierć
Ogród kwiatów umarłych od pocałunków lodu
Kwiaty to, czy martwe uczucia moje?

Otulone szronem ożywają na moment
Iskrząc tęsknie w zimnym słońca blasku
Iskry to, czy łzy moje?

Pola bezkresnym zasypane śniegiem
Krzyczą o uwolnienie spod płaszcza chłodu
Krzyk pól to, czy płacz duszy mojej?

Kruki z piekielnym krzykiem
Połyskującą czernią przesłaniają nieba ołów
Kruki to, a może czarne żale moje?

Nieskazitelna iskrzącej bieli otchłań,
Delikatny powiew niszczącego życie wiatru
Łagodny szafir oczu bezlitosnego mrozu
To nie zima
To zastygłe pragnienie moje.



Luty 2004


Black Pearl

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2006-07-13 11:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Black Pearl > < wiersze >
Black Pearl | 2006-07-13 13:52 |
witam również i dziekuję za tak miłš opinię :)
Kara Kaczor | 2006-07-13 12:39 |
Witam nowš koleżankę i od razu oœwiadczam, że ten wiersz, jego temat i styl bardzo mnie się podoba :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się