Zakaz

Zakazane myśli, zakazane słowa, zakazana wolność, jeden wielki pic.
Ktoś z nich to wymyślił, jakaś tęga głowa. Dla nich można wszystko, a dla ciebie nic.
Napisali bajkę, własne przykazania, stworzyli religię by ci wyprać mózg.
Żebyś był posłusznym, tyrał bez gadania. Dawno ustalone kto tu pan, kto wół.

Nie pij alkoholu, bo stracisz swą pracę, zamiast kupić wódkę, lepiej rzuć na tacę.
Nie myśl o nieletniej, bo nie wolno tego, zaprowadź swą córkę, do proboszcza swego.
Nie pal marihuany, bo szybko zapomnisz, że trzeba w niedzielę do kościoła chodzić.
Z swej ambony wrzeszczy pazerna kanalia. Ty masz gołą dupę, on ma Jaguara.

Czego zabraniają, to dla siebie mają. Czego zakazują, sami wykonują.
Fałszywy interes od wieków się kręci. A te stare kurwy, to są ich agenci.
Bo najlepszy biznes robi się pod krzyżem. Wie to każdy papież, wie to ojciec Rydzyk.
Niedługo zakażą nawet ci oddychać. Jak im nie dasz kasy, będziesz musiał zdychać.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2018-04-30 00:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Gerard_Karwowski | 2018-04-30 19:53 |
Księża na Księżyc.
Gerard_Karwowski | 2018-04-30 19:49 |
Nuel. Rzuć na tacę.
skala | 2018-04-30 06:26 |
dobra satyra i w dodatku jeszcze zgodna z prawdą i moimi poglądami
Ja2 | 2018-04-30 06:10 |
I takim Cię lubię.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się