nocna uczta
spotykamy się przy rozgrzanym piecu
aby najeść się i napić - wypełnić słowami
przychodzimy z ciemności
wielowymiarowych pokoi
zmierzając do światła na końcach korytarzy
prowadzących w górę ku grawitacji
za oknem ciemność a my czuwamy
w migoczącym blasku chwili
rozbudzeni nie chcemy odchodzić od stołu
bo jak (to jest) spać - zapomnieliśmy
|