Truposz (impresja)
Gdy już nie wierzysz,
że spotkasz go kiedykolwiek,
bo wymknął się jak cień
nad ranem, przez szparę w żaluzjach,
zamkniesz drzwi, a radość skamląca za oknem
zastygnie na kilka zbyt długich dni
bez miski z wodą, w palącym słońcu.
I tak popłyniemy tą samą rzeką, kochany,
tą samą rzeką czasu, w nieznane dotąd grzechy
naszych samotności;
a nasze łodzie, jedna za drugą, jedna za drugą,
zupełnie bez dotyku.
Zawróciłeś mną w poprzek, tylko kręcę się wokół
i nie dogonię, bystry prąd znosi mnie coraz dalej
nie z tobą, wcale już nie,
bo ty umarłeś i na dodatek, nie ze mną w pokoju.
Wszyscy, których kochałam — zastrzeleni,
nie giń raz po raz, raz po raz, raz po raz...
Z każdym kolejnym rozstaniem
coraz dalej od brzegu, mój piękny Williamie Blake
w krainie śmierci, z papierowym kwiatkiem
niczym mój ostatni list.
{William Blake – poeta, malarz, mistyk. Takie nazwisko nosi bohater filmu „Truposz” Jima Jarmuscha – w „krainie śmierci” staje się mordercą, jak poeta Dzikiego Zachodu.}
Neil Young – Dead Man (Main Title)
https:www.youtube.comwatch?v=JbOOEzp17Ec
Agrafka
|