Nie odwracaj wzroku...
Dym sennie otula nozdrza.
Nie mam siły patrzeć przez okna.
Tylko ciemność pochłania źrenice.
Na pomoc ludzie! Wołam skrycie...
Mija tramwaj zakręt pośpiesznie.
Widzę smutek w papierze, wietrze.
Na gapę całe życie jeżdżę.
Na pomoc ludzie! Wołam mężnie...
Patrzysz mi w oczy czasem.
Nic nie widzisz - masz w ręku pacierz.
Słuchawki w uszach mój lament blokują.
Radź sobie sama - wybrałaś taki żywot...
Hiacynta
|