to jest to
I nagle nie chcę ust innych czuć więcej,
Czy wzroków łapać, nocami na mieście,
Przez obraz ostrzejszy i światło jaśniejsze,
Przypomniałem sobie, że cuda są jeszcze,
Nie będę rozmyślał i pytał ''za wcześnie?'',
Koniec w doskonałości szukania rys wszędzie,
Każdą wątpliwość czym prędzej odeślę,
Ja też mam prawo do życia jak we śnie.
saint
|