Ewa

Chodź, pokażę Ci smak szczęścia. Owoc grzechu zakazany.
Roziskrzony w oczach płomień. Oplecieni ramionami.
Zerwę najdojrzalsze jabłko, w niewinności Twej ogrodzie.
Byś w miłości oceanie odpływała ze mną co dzień.

Choć, zabiorę Cię do raju, mej fantazji, pokuszenia.
Klęcząc, włożę w dłonie serce, co tak pragnie uniesienia.
Oddam stery życia swego, za namiętne Twe spojrzenie.
Posmakujmy razem szczęścia. Stwórzmy własny Raj na Ziemi.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2018-08-10 18:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Gerard_Karwowski | 2018-08-20 14:49 |
Na szczęście nie ma w nim największego błędu, którym jest Nuel. Ha,ha,ha.
jagraszka | 2018-08-15 12:10 |
Może i są błędy interpunkcyjne, ale dużo w Twym wierszu emocji. :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się