Zapłakany dzień


Raz z wiatrem
raz pod wiatr
myśli moje
biegną
na horyzoncie
szczyty Tatr
we łzawych oczach
bledną.

Słońce powoli
zanurza blask
w granacie
morskiej toni
i razem z nim
odchodzi dzień
co wiele łez
uronił.


Cairena

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2018-09-06 19:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Cairena > < wiersze >
Cairena | 2018-10-15 14:39 |
nuel, a ja nie mam pojecia co to jest za słowo...Dżiiiżys, wszędzie tak wpisujesz, a w jakim to języku?
Agrafka | 2018-09-10 15:30 |
Bardzo ładny wiersz.
aloya | 2018-09-08 14:00 |
Alicji pobudzasz wyobraźnię. Piękny wiersz. Pozdrawiam
Ziela | 2018-09-08 13:41 |
Obrazowy !! Można różnie interpretować ! 5+
Ja2 | 2018-09-06 20:02 |
Ja mam takie od poniedziałku.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się