Wizja

W Krainie Czarów
złożyliśmy piękno, dobro i prawdę w cichej ofierze
By pod różą, w kwiecie nocy, wyśnić swoje święte zwierzę

Dostrzegłam tam
królewskie dwory w kołysce trawy skropionej przez deszcze,
dzwoniące o zamkowe wieże jak żadne dzwony jeszcze

Zastanawiałam się,
czymże jest życie jak nie ciągłym pasmem pożegnania,
wielkim czarem, w którym śmierć oznacza koniec opętania?

Wierzyłam, że
nawet jeśli próżnych skarbców świata w chwale nie zdobędę,
Rytualny płomień będzie ze mną - on mi da potęgę.

Miałam nadzieję,
że gdy bogowie będą przechadzać się pośród mych marzeń
połączy nas w jedno istnienie wspólny horyzont zdarzeń


A echo niebios odpowiedziało:
Mary had a little lamb, little lamb, little lamb…


Zig

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2018-10-24 23:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Zig > wiersze >
Ziela | 2018-10-25 15:43 |
Bez zastrzeżeń ! Rymy, klimat, symbolizm ! Zajrzyj do moich…
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się