Łzy jak strugi deszczu na Twych policzkach




Pieszczotliwie dotykałem na pożegnanie Twą dłoń
Ty wsłuchana w wymowność mych pieszczot które zastępowały tysiące słów milczałaś
Łzy spływały po policzkach niczym strugi deszczu
Tak ciężko znosisz nasze rozstania
Wracasz tam gdzie nie chcesz wracać
Twoja cierpiąca dusza przeszywała mnie niczym sztylet
Nasze uczucie dojrzewało z dnia na dzień
Powroty w dwa różne tak dalekie miejsca wzmagały żar uczuć
Nadzieja kwitła w naszych sercach niczym winnica
Kiedyś nadejdzie dzień w którym będziemy razem
Może odległy ale w naszych sercach tak bliski
Jesteś daleko ale w mym sercu
Pomimo wszystkiego wiem kogo kochasz i komu oddałaś serce
Jesteś tam a wciąż przy mnie tu


morfeusz

Średnia ocena: 7
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-07-17 09:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < morfeusz > wiersze >
ave | 2014-01-28 12:21 |
Przekaz jest piękny,serce dojrzałe,ale sam wiersz wymaga małego szlifu.
iskierka | 2006-07-19 11:47 |
Anai jest szczęœciarš,œliczny wiersz:)))
levy | 2006-07-17 18:51 |
normalnie wiersz o mnie.:):).super ,,,,zobacz prosze zakazany owoc,,,
Kara Kaczor | 2006-07-17 09:56 |
wiersz ma pewne niedocišgnięcia, ale jest piękny :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się