wolontariusz

Obdarzony niezasłużoną życzliwością
przed stworzonym na podobieństwo
pochylam swoją skroń
dźwięczącej nuty nie zranią chrome usta
i nie po zapłatę wyciągam dłoń

w podołku serca miara utrzęsiona
w zamglonych już oknach
tkwi młodzieńczy żar
ogień płonący w moich kościach woła
– już świta przepaszę się
pora by iść


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2018-12-22 05:54
Komentarz autora: I ty moż zostać Mikołajem
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > wiersze >
Viasyl | 2020-01-23 16:17 |
Każdy z nas powinien być takim Mikołajem na co dzień, wtedy świat byłby inny...
Cairena | 2018-12-22 23:20 |
Interesująca treść...Wesołych Świąt!
mmm | 2018-12-22 13:02 |
:-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się