Wyczerpany limit
Wypłakałeś już wszystkie swoje łzy
więc łkasz na sucho
tylko w myślach.
Oddałeś tyle razy swoje serce
pokonanej miłości
więc chronisz jego okruchy
przed jej kolejnym atakiem.
Nie szukasz ulgi w przekleństwach
wypowiadanych zbyt wiele
pozbawionych już dawnego katharsis.
Wypuszczany dym tytoniu
wraz z oparami wódki
nie zabierają ze sobą
prześladujących cię myśli
tych myśli zaklinowanych
w połowie drogi
z duszy serca
do emocji nerwów.
Których nie zabierze już
po policzku spływająca łza
nie wyrzuci wywrzeszczane przekleństwo
nie naprawi wszech niemocna miłość.
kuba1267
|