Prolog zimnokrwisty

Czuję się jak dziecko
Bo kochałem Cię od dziecka
Nawet gdy inni mówili, że
Muszę przestać

To co żyło we mnie zabiłem
Bo muszę biec
Szybko, coraz szybciej
Kilka chwil we mnie kradnie tlen

Ty i ja to przecudowny sen
Choć jak budzę się
Sen ten zamienia się
W koszmar

Byłem z Tobą tam do końca
W ojczyźnie, gdzie nie ma słońca
Mógłbym się zabijać
Ożywiać też.


DArtagnan

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-01-02 23:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DArtagnan > < wiersze >
Zloty5 | 2019-01-04 16:18 |
Das ist Mocny prolog! Aż chce się poznać szczegóły tych kradnących tlen chwil i td... 5! Kur.., wspaniała energia, mistrzu! :)
Zloty5 | 2019-01-04 16:18 |
Das ist Mocny prolog! Aż chce się poznać szczegóły tych kradnących tlen chwil i td... 5! Kur.., wspaniała energia, mistrzu! :)
Viasyl | 2019-01-03 19:10 |
Bardzo osobisty...
Ziela | 2019-01-03 10:50 |
Ciekawy do własnej interpretacji…
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się