Prolog zimnokrwisty
Czuję się jak dziecko
Bo kochałem Cię od dziecka
Nawet gdy inni mówili, że
Muszę przestać
To co żyło we mnie zabiłem
Bo muszę biec
Szybko, coraz szybciej
Kilka chwil we mnie kradnie tlen
Ty i ja to przecudowny sen
Choć jak budzę się
Sen ten zamienia się
W koszmar
Byłem z Tobą tam do końca
W ojczyźnie, gdzie nie ma słońca
Mógłbym się zabijać
Ożywiać też.
DArtagnan
|