- kompan do picia ...

~~
Zobaczyłem Jędrka, gdy lepił bałwana
- odkąd znam ja Jego, rzecz niespotykana,
by coś dla kogoś czynił, bo chyba dla siebie
tak by się nie poświęcał. Musiał być w potrzebie
wyższej konieczności, więc też o to pytam ...

Moją przyjaciółką - to wiesz - mocna okowita,
tak mi powiada Jędrek i jeszcze dodaje:

Dotąd żyłem jak marny, niepotrzebny frajer,
co sam ''do lustra'' wnosił codziennie toasty.

Od dziś za oknem ''kumpel'' - bałwan humorzasty ...
~~~


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-01-10 08:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > wiersze >
jagraszka | 2019-01-10 22:48 |
Dla mnie, także trochę satyryczny tekst...
Ja2 | 2019-01-10 21:02 |
I kierunek stały...
skala | 2019-01-10 12:24 |
taki trochę czarny humor ale myśl przewodnia jest
Ziela | 2019-01-10 11:52 |
Nieco groteskowe… 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się