Skrywa w sobie zapomnienie

nagle coś z myśli wyskoczy
poturla się – spadnie z bajką
jedną z tysiąca dni i nocy
pełną wzlotów pięknych sukien
kryształowych bucików
będzie książę o niesamowitej urodzie
– jego serce wymalowane dobrocią
w którym nie ma nic z goryczy
wzlatują myśli biegną dalej złotym śladem
dokąd szlak prowadzi?
donikąd – koniec bajki

razem ze mną wchodzi w szarą codzienność
milczę – otwieram okno
potrzebuję powietrza
oczy lecą za obłokami
usianymi białymi plamkami
patrzę na dzieci które idą do szkoły
jeden z chłopców dźwiga ogromny latawiec
cały w kształcie łodzi z pierzastym ogonem
głosy się niosą wysoko
ptaki uciekają ze strachu
obserwuję świat dalej –
z na wpół otwartymi ustami
widzę panią z wypchaną torbą
plączą się jej nogi
płaszcz po bokach powyciągany
wlecze się po ziemi

Panie – nie pozwól
bym była kiedyś taka jak ona
jej spojrzenie ma coś z bólu
czy nic dla nikogo nie znaczy?
skrywa zapomnienie w brudnym ubraniu
widać to gołym okiem
w potarganych włosach trwa życiowa burza
mroczna samotność roztacza się wkoło
szarą plamą rozlewa się po twarzy
czyja ona – czyja?
żyje w przeciągach
wiatr jej przyjacielem

a ja wciąż narzekam
nie potrafię się cieszyć z tego co mam
przecież mam wszystko to
o czym ona marzy
bywam tam gdzie jej nigdy nie będzie
mam ciepło które jej nigdy nie dotknie
kiedyś po życiu na ziemi się zrównamy
staniemy obok siebie w jednym rzędzie
ukradkiem na siebie spojrzymy
czy się poznamy?
może ja wtedy zaniosę się płaczem
a ona się roześmieje


Irena

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2019-01-19 11:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > < wiersze >
p_s | 2019-01-22 20:14 |
tak, samotność w tłumie...
Cairena | 2019-01-21 15:49 |
Czy biedny czy bogaty, pójdziemy w jedno miejsce, w nieznane...póki co trzeba się cieszyć, że chodzimy po ziemi i wszystko jest takie piękne. Są ludzie i ludziska i nikt niczego nie zmieni.Jest jedna sprawiedliwość i jedno miejsce, od którego każdy z nas chce uciec, ale niestety nie ma takiej opcji i to jest najgorsze. Tu na ziemi niewiele nam trzeba a tam już nic.
jagraszka | 2019-01-20 21:26 |
Może i rzeczywiście trocę przegadany tekst, ale pełem wewnętrznej potrzeby przekazania myśli, emocji i spostrzeżeń.
jagraszka | 2019-01-20 21:26 |
Może i rzeczywiście trocę przegadany tekst, ale pełem wewnętrznej potrzeby przekazania myśli, emocji i spostrzeżeń.
Henryk_Konstanty | 2019-01-20 16:51 |
Piszę krótkie teksty, aby być doborze zrozumianym. Dusza moja pragnie jednak pięknych głębokich treści i w Twoim wierszu to odnalazłem. Bardzo mi się podoba. Dziękuję.
Ja2 | 2019-01-20 11:51 |
Trudny ten Twój wiersz. I wybacz, troszkę ,,przegadany''. Holendrzy ponoć, gdy wyprowadzał się sąsiad, który zbankrutował , w panice zamykali drzwi, okna. Bali się, ,,zarażenia'' jego pechem. A i jeszcze jedno, czuję w nim samotność, taką w tłumie, Twoją.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się