z sarkazmem

warczą słowa na psy zeszła mowa
na ślepe tory kierowana uwaga
równi równiejsi winni niewinni
w kranach cieplejsza woda

jakoś to będzie jedzmy i pijmy
o dwudziestej światełko do nieba
teraz olejemy wszystkich ''cyników''
a rano? - rano obudzimy się...
z ręką w nocniku.


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-01-21 16:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > < wiersze >
jagraszka | 2019-01-27 21:14 |
Bardzo trafna...
roman | 2019-01-22 20:06 |
gdzie podziała się zgoda , solidarność. Wszystko zaczyna dzielić tak mało łączy
p_s | 2019-01-22 19:59 |
trafna obserwacja
Ja2 | 2019-01-21 20:39 |
..............
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się