krzyż

mój dom
na wzgórzu
piaszczystej drogi
gdzie czas wędruje
w nieskończoność
ślady ostygłe
nocnego wędrowca
zaproszę do siebie
kamień porzucony
do kamienia zbiorę
odnajdę
promień wiary
zgubiony w upiorów gromadzie
Tu przy drodze
Stary drewniany krzyż
drogowskaz dla grzeszników
wzniesie w człowieka
Chrystusowe tchnienie


marekg

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-02-12 20:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marekg > wiersze >
Ja2 | 2019-02-14 18:37 |
Jako gatunek jesteśmy fenomenem. Wcześniej czy później wszystko, to co miało dać nam ratunek(wiara, miłość) plugawimy, przeinaczamy, szukamy sposobu na spieniężenie. Uwaga jagraszki słuszna.
jagraszka | 2019-02-13 22:37 |
Hmm, nie bardzo pasuje mni sformułowanie "wzniesie w człowieka" w przedostatnim wersie. Ma ono trochę inne znaczenie, niż wynika z kontekstu. Bardziej pasowałoby mi: "wskaże człowiekowi", a może "wtłoczy w człowieka" ? Wola autora, ale coś bym tu zmieniła... Pozdrawiam.
Viasyl | 2019-02-12 21:29 |
Wszystko zaczyna się w Chrystusie i wszystko się w Nim kończy...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się