Sokolica

Ponownie pójdę na Sokolicę
od Sokolej Perci strony
dawne klimaty uchwycę
złożę Pieninom pokłony

usłyszę piosnkę pomurnika
co barwnoskrzydły jak motylek
z ćwierkaneczkami się przemyka
by przy wspinaczce było milej

mniszek pieniński mnie uroczy
pewnie go jeszcze można spotkać
potem Czerteża stok otoczę
po kamyczkowych schodkach

a kiedy dotrę na Sokolicę
zachwycę się jak wtedy było
szmaragd Dunajca znów pochwycę
i schowam by się sniło

Jeszcze zielone skierki w dole
drzew, w dali Tatry szare
żal że już oczy nie sokole
chociaż pijane Pienin czarem

I tylko ciebie nie nazwałem
ale ty przecież jesteś sławna
nie czas by krasić cię banałem
sosenko swym skrzywieniem ładna

A ja cóż, człowiek na iglicy
taki odważny dumny cały
olśniony tu na Sokolicy
jak wsród przyrody jestem mały.


marynarz

Średnia ocena: 8
Kategoria: Przyroda Data dodania 2006-07-22 00:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marynarz > < wiersze >
(OLA) | 2006-07-24 16:19 |
a Ja udalam sie Twoja trasa...ogladalam cudowny swiat...zadko jestem w gorach...wole duza wode...pozdrawiam serdecznie:)
STEWCIA | 2006-07-22 08:31 |
miast matylek dać motyle i zrymuje się z tym w tyle; a rzec trzeba bez gderania masz że łatwoœć rymowania, pieœń o cudzie tym natury wyszła piękna- ukłan dajš Ci Mazury
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się