''Bezcenny Dar''
Kotku
Ja umarłem...
Ale nadzieją wciąż żyje...
Podaj mi ręke
Podaj swą dłon
Ożyje
Idz aniołku bo dobrą drogą idziesz
Leć i pofruń tam,do Nieba bram
Cierpienie...?
Jakże w piękny sposób pomogło Nam
By znależc sie gdzieś na rozwidleniu
Pomyślec myslami w serca bicia cieniu
Znalazłem Cie w sercu
W przedsionku mych marzeń obranym celu
Wielu już razem nie doszło tam
My dojdziemy
Przeć My razem w przeznaczeniu..
W miłosnym orszaku palących sie serc
Po szczyty szczytów
Nad wodą pachnącą i ogniem rozpalonym bedziemy
Cel Nasz wspolny i marzenia
Kocham Cie skarbie po szczyty wzniesienia
Dla Ciebie przesłanie
Tylko Ty moją
Tylko Ty aniele mój
Kochac nie przestane
Choc drogi przebyte męczącym były znaczeniem
Znalazłem Cie ot tak..cierpieniem
Teraz gdy serce me szczęsliwe
I słonce nade mną
Wiedz że Cie Kocham
O piękna ma królewno
Czas spędzony z Tobą chwilą bezprzemijalną jest
Chciałbym w tym trwac wieki
Wiesz jak jest..
Jesteśmy skarbami...
Radosław1986
|