''Bezcenny Dar''

Kotku
Ja umarłem...
Ale nadzieją wciąż żyje...
Podaj mi ręke
Podaj swą dłon
Ożyje
Idz aniołku bo dobrą drogą idziesz
Leć i pofruń tam,do Nieba bram
Cierpienie...?
Jakże w piękny sposób pomogło Nam
By znależc sie gdzieś na rozwidleniu
Pomyślec myslami w serca bicia cieniu
Znalazłem Cie w sercu
W przedsionku mych marzeń obranym celu
Wielu już razem nie doszło tam
My dojdziemy
Przeć My razem w przeznaczeniu..
W miłosnym orszaku palących sie serc
Po szczyty szczytów
Nad wodą pachnącą i ogniem rozpalonym bedziemy
Cel Nasz wspolny i marzenia
Kocham Cie skarbie po szczyty wzniesienia
Dla Ciebie przesłanie
Tylko Ty moją
Tylko Ty aniele mój
Kochac nie przestane
Choc drogi przebyte męczącym były znaczeniem
Znalazłem Cie ot tak..cierpieniem
Teraz gdy serce me szczęsliwe
I słonce nade mną
Wiedz że Cie Kocham
O piękna ma królewno
Czas spędzony z Tobą chwilą bezprzemijalną jest
Chciałbym w tym trwac wieki
Wiesz jak jest..
Jesteśmy skarbami...


Radosław1986

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2006-07-24 01:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Radosław1986 > < wiersze >
bidone_il | 2013-07-17 02:27 |
piękne wyznanie.......
insomia | 2006-12-06 02:43 |
Ups... lezka sie w oku zakrecila. Chyba najwiekrzy sposob uznania dla autora...
Radosław1986 | 2006-07-31 05:00 |
nie patrzec na niepoukładane niecelowo nieznacznie rażšce błedy dziekuje:)
Radosław1986 | 2006-07-27 13:22 |
Olu ten wiersz to chyba Dla Ciebie jest:);)
(OLA) | 2006-07-25 20:32 |
a kto powiedzial ze milosc jest o tak do brania...na milosc trzeba czekac...czekac...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się