świątynie Bogu a nam pokój
nie chcę świątyni murów burzyć
nie chcę jej w w gruzy zmienić
niechaj azylem będzie ludzi
którzy potrafią innych cenić
ci co z ambony jadem plują
winni opuścić święte mury
bo przeciw innym ciągle knując
na świat ściągają ciemne chmury
świątynie Bogu ludziom pokój
takie są dla mnie priorytety
lecz są szubrawcy różni wokół
im miłość obca jest niestety
tym co kochają szczerze Boga
i nie dla kasy sławią niebo
ja zawsze ręką swoja podam
i przyjaciółmi mymi będą
piotr skała szkudlarek
skala
|