Skąd na świecie poeci

zrodzeni zwyczajnie z kobiety
owijani w pieluchy, karmieni
słodkim mlekiem z matczynej piersi
(choć to wcale nie konieczne)
podkarmiani przez krasnoludki
drobinami baśni
a przez motyle
zarodkami wierszy

raczkowali wśród wyrazów
jak kraby po piasku
szukając rymów na każdym obrazku
a przez długie lata plecakowania
szli wśód kpin
i przedrzeżniania
wytykano im jęzory
za długie
i dziwne szyki zdań
i wyrazotwory

nie kochani przez pierwsze miłości
zaczynali spisywać
najskrytsze wyznania
i właśnie to wtedy uznali
że w życiu
mało co
po za pisaniem
jest im tak do końca
wierne

chyba tak
raczej tak
właśnie tak
rodzą się poeci


STEWCIA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-07-24 23:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA > < wiersze >
STEWCIA | 2006-07-25 14:36 |
uœmiech serdeczny dla wszystkich
Amatorka | 2006-07-25 14:04 |
Mi mama wmawia, że herbatš mnie karmiła nie mlekiem:)) (pewnie dlatego amatorkš tylko jestem;) A wiersz bardzo lekko pisany i poprostu œwietny.
iskierka | 2006-07-25 07:26 |
Œwietny wiersz,masz rację,tak rodzš się poeci...Podoba mi się wiersz:))) Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się