Zmieńmy świat
Świat jest dla nas , a my dla świata,
on swym ciężarem życie przygniata.
Pisze dla nas wciąż nowe dzieje,
Trudno w nie wierzyć ,z tego się śmieję.
Próżne nadzieje.
Wierzyć mogę tylko w marzenia,
Choć są ułudą, może świat na lepszy zmienią.
Kochających się rodzin losy poplątane,
Czyżby to było planem przewidziane.
I źli i dobrzy w odwiecznym zamęcie,
Zwalczają się okrutnie, zawzięcie.
Jak długo tak można żyć bez nadziei,
Czekać aż kiedyś los wszystko odmieni.
Mówią, że nadzieja to matka głupich,
A może to twarze godzące się z losem.
Dusza ma nie uległa, zło na dobro zamienia,
Oto z pokorą klękam, by życie na lepsze zmieniać.
Ktoś podarował mi bukiet róż, czyżby nadzieja
Pojawiła się już ?
Jaga
|