do przodu z eco



kiedy się ptaki do lotu zrywają
to w sercu jakiś żal się rodzi
że ja nie mogę tam z nimi w obłokach
że mi nie dane jest niebo zdobyć

ja nie poczuję jak wiatr mnie unosi
jak gładzi czule włosy rozwiane
nie przetnę tęczy ani obłoków
z góry spojrzenie nie będzie mi dane

mógłbym się unieść w żelaznej maszynie
co spalin wyziewem ziemię zatruwa
ale by spełnić swoje marzenia
ja się do tego nie będę posuwać

bo nie chcę patrzeć jak giną ptaki
jak drzew korony obumierają
morza zmieniają w śmierdzące bajora
chronić chcę naszą planetę kochaną

wiem że jest ważny postęp dla świata
i dla postępu też mówię tak
idźmy do przodu lecz dbając o to
by nie obrócić w ruinę świat

piotr skała szkudlarek


skala

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-04-24 11:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < skala > < wiersze >
p_s | 2019-04-24 21:15 |
lekko i... piosenkowo
jagraszka | 2019-04-24 15:05 |
Wrażliwy, poetycki Piotr. :)
bronmus45 | 2019-04-24 14:30 |
No widzicie Wy .. a mnie najbardziej "leżałby" pierwszy wers w zapisie: "kiedy do lotu ptaki się zrywają" - lecz wybór powinien zawsze należeć do autora, bo i samo przestawienie wyrazów w zdaniu jest czasami bardzo ważne --- Pozdrawiam ..
beckett | 2019-04-24 13:31 |
Poprawnie po polsku: kiedy ptaki do lotu się zrywają. Żelazna zasada pisowni "się"
Jaga | 2019-04-24 13:22 |
pięknie walczysz o świat dziękuję
Ona | 2019-04-24 12:33 |
Nawet gdybyś poleciał maszyną:)..nie czułbyś dotyku wiatru..piękny wiersz:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się