* * *
jesteśmy ubrani w miasto
zegary mają tu swój czas
i charakter
nie straszna im wieża
i wskazówki zbędnych turystów
niegodziwcy w swoim zatraceniu
porwali kamienie aby je rzucić na Niego
z drzew urywa się świat
ach jak strasznie
dziś wieja koty
na pustym fioletowym placu
Chrystus nieokryty stoi przed człowiekiem
otworzył niebo w tajemnicy cierpienia
kosz miłości dla ociemniałych serc
zostawił pod Lidlem
marekg
|