w cieniu zabójczej obłudy

Wielu, co polskość nosi w genach
po przodkach odziedziczoną
dostrzega, jak groźną obecna gangrena,
z bakterią - fałszywą ikoną,
ziejącą zakaźne toksyny.
...
Jedynie z naszej to winy
wpędzamy Polskę w martwicę,
z obumieraniem jej tkanek.

To przez nas władze wybrane
dziś wymierzają policzek
godności Polski we świecie.
Jak w marnym kabarecie
nie wiemy, czy śmiać się, czy płakać
- czyniąc, co każe ze sceny
reżyser spektaklu obłudy,
w wirze swych zwidów tańczący.

Toń hipokryzji zalewa
żądnych dziś władzy klakierów,
co również chcieliby u steru
nachapać się znaczeń i zysku.
Tychże obmierzłych pysków
mamy znów dość dookoła.
...
Może już czas zawołać
- wywieźmy ich na śmietnisko!!!


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-05-14 21:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
AngelEole | 2019-05-14 22:39 |
Skoro już prawisz o hipokryzji, zacznij od siebie. Facet, który nie chce się przyznać do tego, że popełnił błąd wyzywając innych użytkowników portalu, jednocześnie jęcząc, że ktoś mu dokucza jest niezwykle śmiesznym człowiekiem. Twoja jedyna broń przez uznaniem własnej omylności to wyzywanie mnie od debili, półgłówków i innych ORMOwców czy wyznawców PISlandu. Kastrat moralny winien trzymać gębę na kłódkę i nie wychylać łba, co by mu ktoś tego łba nie ściął.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się