Brzoza szara

Stała przy drodze biała, zszarzała ,ponura.
Gałązkami pisała marzenia,
W jesiennym nieba błękicie czytała swoje wspomnienia.
Jesteś wspaniała brzozo w swoim stoicyzmie
Wyrosłaś potężna na ziemi żyznej.
Chłopiec nieśmiało chciał zerwać gałązkę,
brzoza wiatrem rozbawiona pochyliła swoje ręce,
pozwoliła mu zerwać gałązek więcej.
Czemu jesteś brzozo siwa i obdarta ze skóry,
przysiąść nikt pod tobą nie chce,
jesteś taka smutna i cień masz ponury.
Przytuliła go witkami do swej białej kory.
Odejdź chłopcze jak najdalej i nie pytaj więcej.
Moja młodość odleciała jak te ptaki co dla mnie śpiewały,
tylko starość , ból i płacz mi pozostały.


Jaga

Średnia ocena: 8
Kategoria: Przyroda Data dodania 2019-05-23 21:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Jaga > < wiersze >
p_s | 2019-05-25 22:14 |
obrazowo
skala | 2019-05-24 19:50 |
dobry wiersz
Ziela | 2019-05-24 10:16 |
Koncept… 5-
Ona | 2019-05-24 09:25 |
Bardzo ładny wiersz..5*
beckett | 2019-05-24 08:25 |
Skrajna grafomania z błędami stylistycznymi
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się