kłuty po twór
ciągle reżysernie
oceniają mnie miernie
mógłbym rzec wiernie
jednak nie rzeknę
myślę sobie pisząc ten utwór
że ja jestem potwór
a raczej po twór
gdyż do tworu mi daleko
bardzo lubię czarne chmury
chciałbym dotknąć ich żywe mury
próbowałem i stwierdzam, że to bzdury
są z daleka autentyczne jak fantazje
jestem po twór z marzeniami
kłuty słowami i cierniami
a niech szastają ocenami
bo marzenia na zawsze pozostaną
w mojej głowie zamarzną
wraz z wspomnieniami
roztopią się i wyparują
gdy umrę
wilkz
|