Przy stole


2006-07-25


w kapiącym wosku twoje drobne spojrzenia
spływają na przestwór blatu świerkowego
w spisane wiatru i słońca dialogi
słoje zamknięte po wszechwieki

odczytasz z nich lat upalnych skwarne mijanie
i deszczu rozległe rozlewiska mokradeł
i swoich kroków odnajdziesz stąpanie
wśród igliwia i mchu dywanów

nie pozbierasz łez co miast perłą
kroplą wsiąkły w lniane bławaty
i ruszysz dalej na wyścig z psubratem

przed gwiazdką zdążyć wypowiedzieć marzenie
nim spadnie w dolinę i zburzy złudzenie
że w dłoniach mocno trzymasz dłuto i hebel


STEWCIA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-07-28 15:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się