Epidemia

Patrz głęboko w brąz mych oczu. Zaraź umysł pożądaniem.
Oddaj wolność, wyobraźni. Niemożliwe, niech się stanie.
Przecież, to tylko w Twych myślach. Przecież to tylko w Twej głowie.
Popuść wodzę swej fantazji. Nikt o niczym się nie dowie.

Wyzwól wszystkie swe pragnienia. Nie ma żadnych konsekwencji.
Przecież to tylko marzenia. To tylko myśli. Nic więcej.
Chcesz, bym został w Twojej głowie. Był Twą wizją, Twoim celem.
W dzień i w nocy, jestem z Tobą. Wszędzie widzisz me spojrzenie.

Teraz jestem Twym łaknieniem. Twą obsesją, opętaniem.
Twym szaleństwem wyobraźni. Dobrze wiemy, co się stanie.
Teraz jestem Twą zachcianką, zapomnieniem, fanaberią.
Żądzą zmysłów, podnieceniem. Seksualną epidemią.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: - Kategoria: Erotyk Data dodania 2019-10-31 11:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się