Oprawcy
Nie nie chcę tego, żyć znów w tym strasznym świecie .
Mam dosyć wszystkiego, kiedy z tąd odejdziecie .
Proszę zostawcie mnie, czy nie widzicie ?
Ja już nie mam siły, przez wasze ciągłe bicie .
Ból sprawiacie mi, nie tylko fizyczny.
Swymi obelgami robicie mi nowe blizny .
Biedne serduszko czy miejsce jeszcze znajdzie ,
Na nowe rany, czy będzie na tyle twarde?
Musi wytrzymać , Bóg jest sprawiedliwy .
Bóg jest miłosierny, On sądzi ludzkie czyny.
To on jest naszym ostatecznym sędziom,
Jak myślicie kto pójdzie do nieba oprawcy czy biedne dziecko ?
Leona
|