Charytatywny rozkład

Bezwładne skurcze żebrowatych
sklepień uruchamiają żmudną
cyrkulację wspomnień i nagły
przepływ atropiny w żyłach, a

od nieba dzieli nas tylko dwanaście
pięter, piętrzących się leśnym mchem
warstw przegniłych owoców.

Podszyty goryczą zamsz wciąż
dziecięcej skóry przesiąka odorem
kadaweryny, a od piekła dzieli
nas tylko dwanaście

gęstwiejących w śmierci sekund.
Wysuszona mimika pozbawiona łez
podsyca ślinotok Cerbera, gdy

charytatywnie zostawiam swą
żywość, by mogli pożywić się inni
życia wygłodniali, na których
xanax akurat działa.


Zig

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2019-12-07 10:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Zig > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się