Dzień za dniem

Dzień za dniem przemija jak sen,
odradza w milczeniu nienarodzone,
czasami w noc ciemną się obraca,
w tunelu myśli koło zatacza,
aż wreszcie nastaje cisza.

Tylko serce bije głęboko osadzone,
ukryte tam przed zranieniem świata,
a w nim jedno jest pragnienie,
dotykać delikatnością uczuć
miłości najgłębsze pokłady.

Spleść dłonie idealnie dopasowane,
dać nadziei uśmiech na jutro,
to marzenie wzrasta ponad wyrasta,
strach i lęk czasami jeszcze są obecne,
ale to uczucie jest wieczne...


Viasyl

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2020-01-08 00:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Viasyl > < wiersze >
Viasyl | 2020-02-04 23:22 |
Dziękuję Azsmarel
Azsmarel | 2020-02-04 10:37 |
wiersz jest po prostu wspanialy i wart przeczytania
Viasyl | 2020-01-11 21:23 |
Dziękuję skala
skala | 2020-01-11 19:35 |
z przyjemnością przeczytałem
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się