pod publiczkę
z mej obserwacji niestety wynika
że pewien poeta jest strasznie próżny
i wprost nachalnie za wszelką cenę
stara się z tłumu jakoś wyróżnić
czasem niestety tak mu się zdarzy
że pod publiczkę kicz jakiś napisze
i złości się strasznie gdy ty w swej szczerości
poddasz te strofy jakieś krytyce
niemiło jest widzieć jak dobry poeta
marnuje swe pióro szukając poklasku
i miałbym ochotę pojechać do niego
i za tę głupotę po gębie go trzasnąć
tak smutno mi wtedy i bardzo się boję
że sam nie uniknę takowej próżności
i gdy ktoś krytyce podda me strofy
nie przyjmę krytyki a będę się złościł
piotr skała szkudlarek
skala
|