przegrani
noc jeszcze nie zgasła jeszcze się mrokiem ściele
a ja już myślami o bliskich się troszczę
świat tak do przodu gnał co dzień odważnie
lecz dziś się pytam jakim to kosztem
czy postęp tak szybki oznaczać ma jedno
że człowiek zabija też szybko sam siebie
w pogoni za złudą co zwie się mamoną
nikt nie dostrzega tych co w potrzebie
zwierzęta straciwszy swe łąki i lasy
dziś ogłupiałe przy drogach stoją
a człowiek w swym wozie wyższości swej pewien
nie świadom że pędzi za śmiercią swoją
dziś to się dzieje co dziać się nie miało
człowiek w próbówce stworzył potwora
w obliczu śmierci świat stanął na chwilę
lecz pewnie pieniądz znów mądrość pokona
skala
|