jestem pustką
z wiatrem dziś rozmawiałem
drzewem przydrożnym i kroplami deszczu
tymi co łzy moje skrywały
smutek to tylko czy żal pełen bólu
w tej samotności sam już siebie gubię
nieczuły na świat ten- odrętwiały
czas gdzieś upływa już nie jest mi cenny
już tylko cichym zegara tykaniem
pustka jest wokół i sam pustką się staję
są ludzie a jakby ich wcale nie było
gdyż dla nich jestem tylko jakimś cieniem
samotność to tylko czy już umieranie
piotr skała szkudlarek
skala
|