spacer


wchodzimy do lasu
jak do siebie
przez otwartą wilgoć
ciało nakrył deszcz
duszę uniosły drzewa
z szelestem liści
przebiegł listopad
kolejny



nie liczymy już
oddechów natury
niech ta chwila
pachnie życiem
w ciszy
zmówmy
kolejny wiersz


marekg

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2020-11-24 17:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marekg > < wiersze >
jagraszka | 2020-12-03 22:00 |
Piękny wiersz. Jakże inny Twój spacer od mojego :)
Jaga | 2020-11-26 20:12 |
tak jesienna cisza w lesie to piękne chwile.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się