Usidlona
Nie pozostaw niczego po sobie.
Nie chcę czuć tego, co czułam, przy Tobie
Jak nazwać to kuriozalne uczucie?
Namiętność, pożądanie w każdej minucie.
Uzależnieniem można je nazwać... może...
Walką na słowa, na myśli, na noże...
Na ust pragnienie... i ciała...
Nie chcę być Twoja! Chcę być Twoja cała!
Konflikt nieznany, nieznane uczucie.
Pocałunku łaknąc, czuję cierniem ukłucie.
Dalej namiętność okaja cierpienie.
Z każdą sekundą większe westchnienie.
Kochać? Nienawidzić? Zidiocenie narasta
Teraz nie myślę, dreszcz mnie porasta
W beznadziei opadam, myśląc od nowa
Kocham? Nie kocham? Jestem stracona?
W matni pogrążam ciągłe myślenie
Czy dam radę poddać to wszystko w zapomnienie?
mente_loca
|