Modlitwa o poranku

Gdy blady świt nadchodzi
I nowy dzień przychodzi
Modlitwę cichą zanoszę
By dobro przyszło proszę

O to by bliscy przy mnie byli
Wspierali obecnością swoją
A w chwilach niepowodzeń
Byli mi ostoją


O dobrą pogodę proszę
Do nieba piosnkę zanoszę
By słonce promieniami
Ziemię pieściło
Lub mokrym deszczem
Tę suchą rosiło

Poproszę jeszcze
O dar rozeznania
By myśli pozytywne były
I oby moje słowa
Nikogo nie raniły

Na koniec jeszcze podziękuję
Za każdą rzecz mi daną
I każdą chwilę małą
Co przychodzi zawsze rano


izabela799

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2021-09-13 09:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < izabela799 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się