Pragnienia

Dziewicze drogi twojego ogrodu
Wydeptać pragnę krokami uczuć
Rumieniec na policzku rzucony czerwnienią
Rzęsy jak firany cieniem na ustach

Nie pytam o zgodę pocałunku warg
I tak wiem co powiesz zawstydzona
Wezmę sam bez pytań pozwolenia
Porwę w ramiona wbrew odtrąceniu

Ulegniesz pokusie mojego dotyku
Dasz siebie z każdym dniem więcej
Widzę w oczach tą ciekawość spojrzeń
Jak łyk kawy podnosisz ciśnienie

W blasku świec odnajdę oddech ciepła
Ogień w tobie w wosku rozpalonym
Płoniesz lecz strach odbiera odwagę
Poprowadzę twoja dłoń dotknij marzeń






smok

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-09 11:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna smok > wiersze >
Samuraj Grze[ | 2006-08-17 23:31 |
Sam tak chciałem kiedyœ zrobić... doskonale wiersz oddaje to uczucie... Pozdrawiam i witam :)
Amatorka | 2006-08-11 20:05 |
Ehh gdyby wszyscy faceci całowali i nie pytali o zgode byloby wiecej oskarzen o molestowanie seksualne heeh zartuje .Pozdraiwma
smok | 2006-08-09 18:04 |
dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie,nie spodziewałem się takich miłych słów...
Kara Kaczor | 2006-08-09 14:26 |
witam nowego kolegę, przepięknym wierszem zawitałego tu, na czarnej stronce :)
czardasz | 2006-08-09 13:48 |
nie pytasz i masz racje to się czuje czy mozna całować Pozdrawiam
Ewawlkp | 2006-08-09 13:45 |
ładny...
nimfalesna | 2006-08-09 12:28 |
no no mnie porwałes 2 zwrotka takie momęty w życiu warte sš wszystkiego
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się