puk puk

Puk puk
Proszę Pani
Zgubiłam kropkę
Ze skrzydełka
Niech Pani obejrzy
Obluka
No niechże Pani zerka
Była taka maleńka
Ja też jestem niewielka
Jak to biedrodeńka
Motylek
Figielek
Istotka
Jak pył
Jak kropka
Pani zerka?
Jakże się cieszę

Na zieloności głębi
Oka nie zawieszę
Brak jej wieszaków
Rygli zawiasów
Brak klamek dzwonków
Obcasów
A mnie wciąż w oczy lecą
Kurz i puch
Ze skrzydeł skowronków
Tu taka cisza
Tu spokój
Tu prawie pusto

Pająk śpi w kącie
I pozwala ustom
Wyklepywać myśli stukot
Na schodach
Gdy wiatr właśnie przeleciawszy
Drzwi zbyt mocno zatrzaśnie
A na koniec zarygluje

Puk puk
Puk Pu
Nie, nikogo nie ma
Coś ci się przesłyszało…


STEWCIA

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-10 22:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA > < wiersze >
gienio | 2006-08-11 12:37 |
Puk puk Stefciu znalazlem kropke i trzymam mocno.Jak spotkam biedronke to dam jej aby miala na zapas Miłego weekendu
avigru5 | 2006-08-11 08:40 |
lekka i słodka bajeczka o biedronce, każdy ma swoję biedronkę...
avigru5 | 2006-08-11 08:40 |
5 na marginesie
Olka | 2006-08-10 23:30 |
rzeczywiœcie popycha do wesołego nastroju :)
Samuraj Grze[ | 2006-08-10 23:11 |
Wesoły i budzi pozytywne emocje. Pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się